KingNoLife - 2012-05-02 21:36:46

Wiele osób woli grac w nowsze gry ze względu na świetną grafike, zaskakującą fabułę itp.
Osobiście uważam, że te wszystkie nowe gry powoli schodzą na psy. Wiele wątków się powtarza bo najlepsze pomysły zostały juz wykorzystane.
Dziś tylko kilka gier z tych nowszysch jest naprawde fajnych, a reszta to tani i gówniany szmelc.
Ostatnio wziąłem się za gry z dzieciństwa typu Mario bros lub Sonic na pegasusa którego znalazłem w piwnicy :D
Odpaliłem starą Contrę i zaczałem grać. Ludzie....póltorej godziny przechodzić jeden etap gry? no bez przesady....ja taki dobry gracz i tyle się męczyć ?
Moim zdaniem niektóre stare gry są dużo lepsze od tych nowych. Nawet Mario Bros jest moim zdaniem lepsze od tych badziewi co teraz produkują. Nie mówię oczywiście o tytułach takich jak Gta V, Skryim, Wiedźmin 2 itp...
Jak wy oceniacie takie stare gry? podobaja wam się czy jednak preferujecie te nowsze?

Nami - 2012-05-02 21:59:20

Stare gry? Ah to były czasy, gdy właśnie przechodziło się Mario, potem się szło w nudów lub na zajęciach z informatyki ^^
Poza tym nie wiem czy do starych gier można zaliczyć Wolfensteina, raczej do starszych, ale naprawdę mimo, że jestem dziewczyną to dobrze mi się w to grało. Nawet lepiej niż w te nowsze gry.
No i oczywiscie stare wyścigi jak Rally Championship. Nawet do teraz mam to na płycie.
Szczerze, fajnie jest czasem zagrac w coś nowego, ale do starych gier mam sentyment ^^

KingNoLife - 2012-05-02 22:23:07

Wolfenstein można zaliczyc do starych gier jak najbardziej :D

Zoro - 2012-05-02 22:41:22

Ja powiem tak. Wśród nowych gier zawsze znajdą się jakieś perełki. Niestety stosunek ilości tych perełek do całego innego chłamu jest przerażająco mały. Myślę, że kiedyś było zdecydowanie lepiej i dobre tytuły rosły jeden na drugim :) Jak to jest, że kiedyś tak cholernie proste gierki potrafiły wciągać na całe godziny, a teraz gry tworzone przez potężne sztaby programistów, grafików itp. są po prostu denne i tak dziecinnie proste jakby gatunek wymagającego gracza miałby być już na wymarciu i po świecie mieliby chodzić sami idioci :) Niestety w większości najnowszych tytułów twórcy skupiają się na tym, żeby gra cieszyła oko, a dopiero później na reszcie.
No ale do rzeczy: pomijając już typowe starocie na pegasusa typu Mario, Contra i inne strzelanie do kaczek :) ze starych(lub po prostu starszych) gierek na peceta, które wyryły się złotymi zgłoskami na moim dzieciństwie to: Duke Nukem, Doom, Wolf, CS(1.5, 1.6), Need For Speed, Prince of Persia(1 część), Mortal Kombat(1-3), C&C: Red Alert, Diablo, Baldurs Gate, Warcraft, czy też tak jak Bay wspomniała Rally... pewnie znalazłby się tego cały worek, więc jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę :)

D.Lilith - 2012-05-04 10:37:04

Stare gry... Heh, aż się łezka w oku kręci na wspomnienie Gothic... Nie jest to może gra wyjątkowo stara, bo tylko dziesięcioletnia, ale za to fabularnie wspaniała. A jej późniejsze części były... No, jak ktoś grał, to wie, prawda? :) Dwójka taka sobie, trójka zupełnie mi nie podeszła, w czwórkę nie grałam. Najlepszy przykład na to, ze jakość grafiki nie idzie w parze z jakością fabularną ^^ Bo część pierwsza jest absolutnie genialna!

KingNoLife - 2012-05-04 19:57:24

Popieram :) co do dwójki, byla gorsza od jedynki ale i tak była fajna. Trójka i czwórka są moim zdaniem beznadziejne. Nie juz tego samego klimatu co byl kiedyś w Gothicku. Do takich starych gier chciałem jeszcze dodać Spyro lub crash bandicoot :D te gry tez nie są aż tak stare ale pierwsze ich części maja już swoje lata. Gralem we wszystkie części Crasha, w Spyro niestety tylko w druga część na mojej ps1.

KingNoLife - 2012-05-04 22:30:31

Jeszcze co do Wolfenstaina....chwalilem te gre ponieważ słyszałem że jest naprawdę dobra mimo iż a nią nie gralem. Lecz dziś pożyczylem ją sobie od kumpla i powiem tylko tyle....zajebista :D

yoogurth - 2012-05-05 07:51:32

Pokemon ! xD wszystkie serie na Gameboy'a Color i Advenced.

tyle czasu spędzonego na chodzeniu po krzakach ... ;D

Nami - 2012-05-05 11:52:22

Wolfenstain to jedna z lepszych gier wojennych, mnie też wciągnęła jak mój tato w nią grał. Więc wzięłam ją i kiedyś sama w nią grałam w wolnych chwilach, ale trzeba przyznać, ciężko jest później się od niej oderwać.
No i tak jak Zoro, jedną z lepszych gier jest Mortal Kombat, ba, nawet mam ją na kompie jeszcze i sobie pogrywam ^^

KingNoLife - 2012-05-05 20:16:46

A które? xD bo do gustu przypadła trójeczka. No i oczywiście to nowe :D

Typhus - 2012-05-06 20:57:03

Dla mnie nowe gry to tylko ładna grafika i nic więcej a stare mają klimat którego upływ czasu się nie ima :D Może to się wydać dziwne ale w starych grach widzę jakie serce ludzie wkładali w ich tworzenie i jak bardzo się przy tym starali :D

fireman - 2012-05-08 00:41:02

Ja ostatnio gram w gry z szaraka (PSX,PSOne) na emulatorze w pierwsze trzy części Crasha Bandicoot, Resident Evil 3 Nemesis, Front Mission 3, Parasite Eve 2 czy też w Gran Turismo 2 ;d eh stare dobre czasy. Czemu już nie robią takich dobrych tytułów ;p

R. - 2012-05-08 10:18:02

O, całkiem ciekawy temat. Co do mnie i mojej przygody z konsolami i grami - różnie to bywało. Przez dłuugi czas nie posiadałam swojego własnego sprzęciska (Amiga w tym wypadku się nie liczy), łaziłam po znajomych. Także wiele godzin spędzaliśmy przed ekranem, bo wspólne granie przez całe dnie (jak na zewnątrz padało) było najlepsze.

Zaczęło się wszystko od Arcadów, ach któż nie pamięta tych cudownych pudeł, które jeszcze czasami stoją gdzieś, zapomniane przez resztę społeczeństwa? Ledwo dosięgałam do kontrolera, i te wielkie, czerwone guziki (tylko ten kolor zapadł mi w pamięci). Byłam lepsza od niejednego "starszego" (ja chodziłam wtedy do podstawówki, nie wiem która to była klasa... druga bodajże, a może nawet i pierwsza?). Niezapomniane tytuły jak Bloody Roar, Samurai Showdown, pierwszy tekken, Cadillacs and Dinosaurs, czy wspaniały Darkstalkers (wymiatało się Talbainem!). Oraz słowa, które słyszało się zawsze w takich miejscach - "Daj to Ci przejdę.".
Nie mogę również zapomnieć o Pegasusie, w którego to grało się na dwóch w Contre. Oprócz tego niezapomniane Mario, Żółwie Ninja, Adventure Island raz nawet miałam japońską wersję Power Rangers - za nic nie mogłam zrozumieć znaczków, a jaka była radość, jak udało się nam ją w końcu włączyć! Dmuchanie w kartridże, ciągłe włączanie i wyłączanie konsoli, niezapomniane.
Stara Sega - tutaj zapadł mi w pamięć tylko i wyłącznie Sonic, do którego mam słabość aż do dzisiaj. Nie miałam na własność, grałam na niej tylko na kółku szachowym, ale była niezawodna, zawsze dawała radę i umilała nam czas.
Oczywiście wcześniej wymieniona puderniczka - Mała, zgrabna i szara. Pierwsze Medale (gdzie się przeciwnicy na własne granaty rzucali). Pamiętam, że kuzyni nie mieli karty pamięci i czasami zostawiali konsole na całą noc, żeby nie stracić zapisu. Residenty, Parasite Eve, Persony, pierwsze Tomb Raidery (<3), Tekkeny...
Sega Dreamcast - I tutaj znowu pałeczkę pierwszeństwa przejął Sonic (a raczej Shadow), pamiętne czasy kiedy razem z kumplem spędzaliśmy nad konsolą godzinami i ścigaliśmy się, kto pierwszy dobiegnie do mety. Crazy taxi też było swoją drogą niezłe. Strasznie droga konsola swojego czasu, ale wyglądała naprawdę imponująco, a te jej pady, cholera piękna sprawa! Problem tkwił z tego co pamiętam w laserze - droga była jego wymiana.
Game Boye - Color i Advance. Nie miałam nigdy swojego, ale zawsze na osiedlu siadaliśmy naokoło znajomego, któremu kupili rodzice gdzieś za granicą tę konsolkę. Pokemony jasna sprawa, każdy się gapił na ten mały ekranik. Częste problemy z klapkami od baterii były. Advance już mnie tak nie pociągał, sama nie wiem dlaczego...

Co do tematu gier nowych, poruszonych w tym temacie. Ktoś wspominał, że dla niego nowe gry to tylko ładna grafika. Śmiem się nie zgodzić. Oczywiście, niewiele ambitnych tytułów teraz ma okazję wychodzić, jednak są i perełki. Moim zdaniem takimi przykładami wyjątków mogą być: RDR, Enslaved, cukierkowa Bayonetta, ostatnio wydane SR: The Third, Persona 3, Okami i jeszcze kilka tytułów by się znalazło. Również jestem zdania, że teraz gry wydają się bardziej pozbawione uczuć, jakby producenci nie wkładali w swoją pracę serca, jednak tak jak to uwzględniłam, nie zawsze. Mimo wszystko to tylko moje zdanie.

W Return to Castle Wolfenstein też miałam okazję grać. Bardzo podobał mi się klimat, a na dzieciaka z podstawówki działał naprawdę imponująco. O tym tytule mówicie, prawda? Chyba, że macie na myśli 3D albo jeszcze jakieś pierwowzory.

KingNoLife - 2012-05-08 14:45:31

Ja mówilem o Wolfensteinie z 2009 roku.
Do takich starych gier chcialem dodać oczywiście Dino Crisis 2, moją perełke wśród gier na ps1 oraz Sylphon Filther pierwsze trzy części.

D.Lilith - 2012-05-08 16:52:17

Hmmm... Dziwne to trochę, nazywanie gry z 2009 roku starą oO

Nami - 2012-05-08 18:43:30

No i chodziło o starszą wersję tej gry xD Ale wiem o jaką chodzi Kingowi xD
No ale muszę przyznać, że najbardziej pamiętną grą ze strych czasów był taki ludzik, którym się wierciło w ziemi, ale nazwy nie pamiętam xD Coś tam świta "Papa Hamer" ale nie znalazłam nic pod tą nazwą :(

KingNoLife - 2012-05-08 19:12:54

Taka pierwsza wersja minecrafta :D

www.ksiestwopolan.pun.pl www.minecraft-sdc.pun.pl www.milicja.pun.pl www.zajefizjo.pun.pl www.grynafacebooku.pun.pl