Gatunki: Seinen
Ostatnio dzięki Studio JG mamy okazję przeczytać właśnie Tokyo Toy Box. Bo kto z nas nie lubi siedzieć nad konsolą i zagrywać się w gorsze i lepsze tytuły? Ano właśnie, bo tematem głównym tegoż tytułu są właśnie gry. Główny bohater Tengawa Taiyo (wiecznie nieogolony), zdeterminowany aczkolwiek nieco infantylny - pragnie stworzyć jedyną w swoim rodzaju grę. Jest szefem upadającego studia G3, które głównie zajmuje się animowanymi wstawkami. Nieoczekiwanie na jego drodze pojawia się względnie piękna (bo tak naprawdę nie ujawnia swojego prawdziwego oblicza) oraz utalentowana bizneswoman Tsukiyama Hoshino (która w sumie nie jest zbyt zadowolona z faktu, iż została przydzielona do pracy ze studiem G3). Jak potoczą się dalsze losy upadającego studia i czy główny bohater w końcu osiągnie swój cel? Możliwe, że będziemy mieli okazję poznać odpowiedzi na te pytania. Oprócz dwóch tomików jest również kontynuacja (o ile się nie mylę). Kupuje ktoś? Denerwujecie się, że od kilku miesięcy powinna być już dostępna kontynuacja? Bo ja nie ukrywam, że aż ze mnie kipi.

m. Myślałem o tym ,żeby zakupić ale po opakowaniu można wywnioskować ,że to jakiś poradnik w stylu : jak powstaje manga. xD ale taki bardziej 'gazetowe' wydanie. Chyba sobie pierwsze rozdziały przeczytam online, może się zachęcę.

R. napisał:

Ostatnio dzięki Studio JG mamy okazję ...

Po tych trzech kropkach powinno być napisane "dostać nerwicy". Kolejne wydawnictwo po Egmoncie które łapie się za tytuły wyda jeden tom po czym sra na czytelnika :/ Sorry że tak się wtrąciłem z tym moim przemyśleniem akurat w temacie o konkretnym tytule ale boje się że doczekasz się na kolejne tomy tak samo jak ja czekam na Starcrafta (tom pierwszy został wydany w 2009 i do tej pory nic o kolejnych nie wiadomo)

yoo napisał:

Myślałem o tym ,żeby zakupić ale po opakowaniu można wywnioskować ,że to jakiś poradnik w stylu : jak powstaje manga. xD ale taki bardziej 'gazetowe' wydanie.

W sumie to trochę nie rozumiem Twojej wypowiedzi. W każdym razie myślę, że śmiało możesz wydać te niecałe 23zł (albo poszukać na allegro), z pewnością będzie się opłacało. To naprawdę przyjemny tytuł.

Typhus napisał:

Po tych trzech kropkach powinno być napisane "dostać nerwicy". Kolejne wydawnictwo po Egmoncie które łapie się za tytuły wyda jeden tom po czym sra na czytelnika  Sorry że tak się wtrąciłem z tym moim przemyśleniem akurat w temacie o konkretnym tytule ale boje się że doczekasz się na kolejne tomy tak samo jak ja czekam na Starcrafta (tom pierwszy został wydany w 2009 i do tej pory nic o kolejnych nie wiadomo)

Niestety muszę się z Tobą zgodzić, jednak o ile o kolejnych tomach Starcrafta nic nie wiadomo, to TTB#2 ma koło swojej ikonki dumnie wpisane "planowana premiera kwiecień". Dlatego tak mnie to irytuje. Nie wiem dokładnie na czym polega wydawanie mang, jednak chyba pasowałoby się wywiązywać z obietnic, a i takim sposobem odszedłby im jeden tytuł, a co za tym idzie - "kłopot".

R. napisał:

yoo napisał:

Myślałem o tym ,żeby zakupić ale po opakowaniu można wywnioskować ,że to jakiś poradnik w stylu : jak powstaje manga. xD ale taki bardziej 'gazetowe' wydanie.

W sumie to trochę nie rozumiem Twojej wypowiedzi.

Manga jest .. w dość specyficznym opakowaniu, prawda ? Na początku w ogóle nie myślałem ,że to manga o to mi chodziło. :] Też tak myślę ,że raczej kupię. Teraz też zbieram 'trochę' kasy na konwent bo jak znów dopadnie mnie szał kupowania to ja nie wiem co się  moim portfelem stanie ~

Typhus napisał:

Po tych trzech kropkach powinno być napisane "dostać nerwicy". Kolejne wydawnictwo po Egmoncie które łapie się za tytuły wyda jeden tom po czym sra na czytelnika

Oooo! Flejmujemy JG? To i ja się dołączę, bo łajzy przeginają i to srogo!  Nie mam pojęcia jak można przetrzymywać tyle czasu wydanie jednego głupiego tomiku! Swoją drogą przypomnieliście mi że muszę anulować preorder TTB2, bo mój adres do wysyłki będzie aktualny już tylko do końca czerwca. (Akademik)

R napisał:

Bo kto z nas nie lubi siedzieć nad konsolą i zagrywać się w gorsze i lepsze tytuły?

Ekhu  ekhu ekhu! >D

yoogurth napisał:

Manga jest .. w dość specyficznym opakowaniu, prawda ?

Popieram Cię w zupełności - opakowanie dowalili jak na mangę cudaczne. ; ) Nie zmienia to jednak faktu że sam tytuł jest świetny i mogę polecić go z czystym sumieniem! ; D

Observer napisał:

...
Oooo! Flejmujemy JG? To i ja się dołączę, bo łajzy przeginają i to srogo!  Nie mam pojęcia jak można przetrzymywać tyle czasu wydanie jednego głupiego tomiku! Swoją drogą przypomnieliście mi że muszę anulować preorder TTB2, bo mój adres do wysyłki będzie aktualny już tylko do końca czerwca. (Akademik)
...

Żeby było śmiesznie kupiłem nowe Otaku które wychodzi spod skrzydeł JG i co tam widzę recenzja zajebist... mangi jaką jest Starcraft Frontline ale że wydali tą mangą 3 lata temu i od tamtej pory brak kontynuacji to nawet słowem buraczany pismak recenzent nie wspomniał :/

R. sorryyyyyyy za tego offtopa w Twoim wątku ale powstrzymać się nie mogłem :P

Po powrocie do Polski to pierwsze co zrobiłem to poleciałem do księgarni. (musiałem iść tam bo najbliższy sklep mangowy mam w Katowicach, a pylanie taki kawał w TAKI upał nie jest szczytem moich marzeń xD) No w każdym razie - Matras to jakaś tragedia. Chcę sobie kupić jakąś mangę a tu yep. Tomy są pomieszane, np. Kario tom 5 i 7, żeby był przynajmniej 1 i 2 lub jak już 5 i 6. No i pacze a tu ten TTB, o to myślę ,żeby sobie kupić bo tylko on miał pierwszy tom. Kupiłem i poszedłem do maka. Otwieram, zdejmuję wdzięcznie obwolutę i... wielkie WTF!? Reklama zamiast okładki!? To mnie wysoce zbulwersowało xD No to tyle z tej relacji, więcej napisze jutro bo dziś wieczorem zamierzam troszkę poczytać.

Wybaczcie, za ten krótki post - W każdym razie, Yoo, jeżeli przeczytasz TTB dowiesz się, dlaczego pod obwolutą znajduje się reklama. Bez obawy, wszystko ma swój cel.

No i już czaje. Dzięki ^___^ Swoją drogą ta manga jest nie zła! xD Nie mogłem się od niej wieczorem oderwać, za jednym razem poszedł prawie cały tomik..