
Reżyser: Hidetomo Matsuda Gatunki: Komedia, Romans, Sportowe Czas trwania: 12×45 min

Tą dramę oglądałam już spory kawałek czasu temu, zachęcona mangą która bardzo mi się spodobała. Drama jest poprowadzona od pewnego momentu zupełnie inaczej niż w mandze, ale wcale nie gorzej. Ba, powiedziałabym nawet że bardzo mi się to przyspieszenie "pewnych spraw" podoba.
Główną bohaterką dramy jest Ashiya Mizuki, Japonka mieszkająca od wielu lat w USA. Mizuki ma swojego idola: młodego Japończyka, skoczka wzwyż - Sano Izumi, który po poważnej kontuzji zrezygnował ze sportu. Historia właściwa zaczyna się w momencie, kiedy Mizuki przenosi się do Japonii, aby jakoś przekonać Sano, aby ten znów zaczął skakać. Zapisuje się do tej samej szkoły i wspiera chłopaka przez cały czas. Niby normalne, gdyby nie to, że jest to szkoła wyłącznie męska, a Mizuki musi udawać w niej mężczyznę... Jakby tego było mało, okazuje się, ze będzie dzieliła z Sano pokój w dormitorium. I jak tu ukryć przed współlokatorem swoją płeć?
Często zdarza się w dramach, że bohaterowie sa przejaskrawieni i nienaturalni. Tutaj większość aktorów gra bardzo dobrze, począwszy na od opanowanego Sano (Shun Oguri - moim zdaniem jeden z najlepszych aktorów japońskich tego pokolenia), poprzez iście komediową postać Nakatsu (mój ulubiony bohater z tej dramy), czarującego Nanbę (ten sam aktor grał Ryusuke w BECK), na doktorze Umedzie kończąc. Bohaterek żeńskich było mało i tak na prawdę żadna nie zwróciła na siebie mojej uwagi jakąś wybitnie dobrą grą... Były przeciętne, lub gorzej. Ale czterech wymienionych wcześniej panów było genialnych!
Podsumowując: sympatyczny, bardzo zabawny serial, któremu można poświecić trochę czasu gdy lubi się romansidła. Ja byłam zadowolona :)
|