ups. Zapomniałem dodać Bixlow'a, który jest czystą esencją epickości~!
Offline
Uhh ciężko się zdecydować na ulubionego członka gildii FT, bo ostatnio ze wszystkich się zrobiły ciepłe kluchy i nie ma chyba na kim oka zawiesić. Zwykle jednak pozostaję "wierna" postaciom i, jeżeli mówimy o gildii, w której każdy rzyga tęczą to pada na Erzę, starą, dobrą Erze, która... no, nie będę może spoilerować. Kto czyta/ogląda ten wie. Mogę do tego dorzucić jeszcze tylko Canę, bo ona chleje nie mając sobie równych i ogólnie, taka bez ograniczeń jest, no.
"- Więc czymże jesteś?
- Określać, znaczy ograniczać."
Offline