Blame jest mangą która została okrzyknięta klasykiem cyberpunku i świata sf więc jak mogłem się nie skusić Głównym bohaterem mangi jest Killy który przemierza nieskończone ilości poziomów struktury zwanej „Miasto” ( jest to zamknięta pionowa konstrukcja pięter, ścian, schodów i rur) szukając nosiciela genów sieciowych. Tylko dzięki nim można podłączyć się do systemu zarządzania „Miasta” i wpłynąć na zahamowanie dalszego rozrostu całej struktury. Oczywiście żeby nie było tak łatwo nie tylko Killy jest zainteresowany genami sieciowymi gdyż cała masa innych cybernetycznych tworów też pragnie ich posiadania dla własnego użytku.
Jestem świadom tego, że za to, co teraz napiszę mogę dostać parę …ujów do fanów, bo straszna ilość osób na necie spuszcza się nad tą pozycją krzycząc przy tym „ARCYDZIEŁO”
Trzeba zaznaczyć, że Blame, mimo że posiada gdzieniegdzie jakieś dymki z tekstem jest raczej mangą, w której cała fabuła przedstawiona jest za pomocą obrazu spychając tekst na dalszy plan. Trzeba też sobie jasno powiedzieć, że to genialne odkrywcze arcydzieło opiera się na banale, czyli poszukiwaniu czegoś, co uratuje świat. Do tego wszystko dzieje się tu strasznie schematycznie tzn. Killy wędruje i ni stąd ni zowąd atakuje go jakieś jednostrzałowe monstrum (a dlaczego i po co to ma nas nie interesować). Nawet jeżeli dany wróg zajmie ciut więcej niż jeden rozdział to ilość niedomówień i dziur w fabule jest gigantyczna
Kreska mangi może być sporym zaskoczeniem, bo przyznam się, że pierwszy raz na oczy widziałem coś takiego i ciężko by mi było nazwać to stylem rysowania wywodzącym się od mang. Świat jest surowy, mroczny i klimatyczny i chyba jest to jedyny plus dla Blade.
Niestety i tu autor czasem przesadza, bo chaos, jaki dzieje się na kadrach jest przerażający o czytelności walk to już nawet nie będę wspominał. Dłużej nie będę się tu rozwodził, jeśli ma ktoś ochotę na jakieś konkrety to zapraszam do dyskusji.
Nie jestem różową tapeciaro-solarą której mózg słysząc zdanie podwójnie złożone zostaje zmasakrowany ale po obejrzeniu (celowo nie piszę przeczytaniu) Blame`a myślę że już wiem jak to jest
Dam ze 4 strony do oględzin, bo może akurat znajdą się kolejni zwolennicy takiego rysunku.
Ostatnio edytowany przez Typhus (2012-04-12 12:42:11)
Offline
No mi właśnie kreska nie za bardzo pasuje, za to tematyka już ciut lepsza, szkoda, że tyle tego wstawisz, a nawet nie mam czasu by to wszystko przeczytać
Offline
Jak ja bym zaczął wstawiać wszystko co czytam to czuje że byście mnie traktowali jak jakiegoś psychicznego i dlatego staram się ograniczać Jeśli chodzi o czas to zobacz 20 minut trwa jeden odcinek anime to teraz pomyśl ile rozdziałów przeczytasz w tym czasie
Co do Blame może warto się z tym zapoznać bo naprawdę sporo dobrego o tym ludzie piszą na necie tyle że ja nie znalazłem tu nic dla siebie.
Offline